BP #080 - Bajka o złym królu Wirusie i dobrej Kwarantannie

Bajkowy Podcast - Un pódcast de Wojciech Strózik

Categorías:

BAJKA O ZŁYM KRÓLU WIRUSIE I DOBREJ KWARANTANNIENAPISAŁA DOROTA BRÓDKAZa siedmioma górami, za siedmioma lasami były sobie całkiem duże królestwa. ByłoKrólestwo Pachnących JabłekKrólestwo LawendoweKrólestwo Czerwonego Pomidora i Królestwo Leśnych Grzybów.Wszystkie królestwa żyły szczęśliwie, dzieciaki uczyły się w szkołach i robiły Dziecięce Rzeczy, a dorośli robili Dorosłe Rzeczy I wszystko byłoby szczęśliwie, gdyby pewnego razu nie okazało się, że pojawił się w tej szczęśliwej krainie nieszczęśliwy król Korona Wirus...Król ten był potwornie duży i miał całą masę żołnierzy, którzy w każdych warunkach wypełniali jego rozkazy. I ten król Wirus pomyślał, że bardzo, ale to bardzo chciałby, żeby wszystkie królestwa były jemu poddane (to znaczy, żeby każdy robił to, co zły król mu każe...) No i oczywiście nikt tego nie lubił...Każdy mógł zobaczyć, jak królestwo Króla Wirusa rośnie, bo góry i rzeki i pola po prostu zaczynały być szare.... Nie było tam ani koloru żółtego, ani czerwonego, ani niebieskiego... A wszyscy ludzie, którzy tam mieszkali byli też szarzy i po prostu chorzy... Król Wirus chciał, żeby wszędzie, we wszystkich królestwach sytuacja wyglądała tak samo... Ale...nie chcieli tego inni królowie!Na przykład Król Adam i Królowa Ewa z Królestwa Pachnących Jabłek! Oboje siedzieli na swoich tronach i drapiąc się po głowie zastanawiali się, jak poradzić sobie z Królem Wirusem...Myśleli i myśleli (aż ich głowy rozbolały...), ale nie mogli znaleźć rozwiązania..- Wiem! - powiedział nagle Król - musimy zapytać naszych Absolutnie Mądrych Ludzi jak poradzić sobie z tym okropnym Królem Wirusem!Zwołali więc na Bardzo Ważną Naradę:Wszystkie Królowe i Wszystkich Królów z królestwa Lawendowego, Czerwonego Pomidora i Leśnych Grzybów. Wszyscy przyjechali, takie to było ważne!panią z telewizora (często mówiła, co trzeba zrobić...)pana z telewizora (on też często mówił, ale głównie przez telefon komórkowy...) pana Lekarza,przedstawicieli Wszystkich Rodziców - przyszło aż 10 Mamuś i 10 Tatusiów! Przedstawicieli Babci i Dziadków - i też przyszło ich sporopana Żołnierza i panią Strażaczkępana Budowniczegoi wielu innych Bardzo Mądrych i Dobrych Ludzi.Wszyscy siedzieli 2 dni i myśleli i rozmawiali i nawet troszkę się pokłócili, ale... w końcu wrócili do króla i powiedzieli: - Drogi Królu Adamie i droga Królowo Ewo, mamy rozwiązania ito nie jedno, nie dwa, ale trzy! Królowi aż się korona przekrzywiła i zawołał:- A jakie jest pierwsze rozwiązanie???- Po pierwsze musimy zbudować Mur Odporności i otoczyć go Kwarantanną! Tylko wtedy Król Korona Wirus będzie tracił swoje siły i wygramy! - powiedział bardzo mądry pan Budowniczy. Król poczerwieniał, bo nie do końca rozumiał, co znaczy kwarantanna i mur odporności... Królowa aż przyłożyła rękę do serca (co zauważyła u superfajnych aktorek) i powiedziała- - Kwarantanna? A co dokładnie to znaczy?Król był bardzo wdzięczny, że ktoś inny nie wiedząc po prostu zapytał, co znaczy to trudne słowo. Pan Budowniczy powiedział.- Mur Odporności buduje każdy po kawałku w swoim domu i jak wszyscy będziemy go budować, to stanie się mocny i powstrzyma króla Wirusa. Każdy dokłada swoją cegiełkę! A Kwarantanna to jest taki czas, żeby ten mur stał się wytrzymały i silny. Jeżeli tylko możemy, to nie wychodzimy wtedy z domu, nie spotykamy się ze znajomymi i nie chodzimy do szkoły i do pracy....- To jak z pieczeniem ciasta na pizzę- powiedziała Babcia - też musimy poczekać, żeby wyrosło, inaczej pizza będzie słaba i niedobra...- Po drugie drogi Królu i droga Królowo -...