GAZ ŁUPKOWY w Polsce - Co się z nim stało? #BizON #BEP

Damian Olszewski - podcast - Un pódcast de Damian Olszewski

Categorías:

GAZ ŁUPKOWY w Polsce - co się z nim stało?   Polska nadal posiada bliżej nieokreślone zasoby tego surowca.  Co ciekawe najnowsze badania w tym temacie - mimo skoku technologicznego zanotowanego przez ostatnią dekadę - zakończyły się w 2012 roku.  Próbki zostały pobrane co prawda z innym zamysłem, ale obecna technologia pozwala na głębszą ich analizę.  Dlaczego jeszcze tego nie robimy?  Ciężko powiedzieć, ale mogę przybliżyć Wam ten temat w kolejnym odcinku.   CZYM JEST GAZ ŁUPKOWY?  W skrócie, jest to rodzaj gazu ziemnego, na którego łatwiej trafić (ma więcej skupisk), ale trudniej go wydobyć. Pierwsze próby wydobycia gazu łupkowego miały miejsce pod koniec XIX wieku. Przemysłowa technologia wydobycia opracowana została w latach 80. XX wieku, natomiast wydobycie na dużą skalę ma miejsce w USA od lat 90. XX wieku.   Na fali entuzjazmu płynącego ze Stanów, Polskie i zagraniczne firmy miały zamiar go wydobywać również w naszym kraju. Niestety tutaj temat okazał się trudniejszy niż w Ameryce.  POLSKI GAZ ŁUPKOWY - Chronologia wydarzeń  Gaz Łupkowy "odkryty" dekadę temu nie był tak naprawdę niczym nowym. Można wręcz powiedzieć, że tego kotleta odgrzewano wielokrotnie.  Natomiast w 2011-12 nadzieje związane z jego wydobyciem urosły do olbrzymiej skali. Opinia publiczna wraz z politykami pompowała ten "balonik" aż do momentu odkrycia wszystkich szczegółów.   GDZIE JEST GAZ ŁUPKOWY?  Złoża znajdują rozkładają się prawie idealnie w poprzek naszego kraju, na bardzo dużym obszarze.  GAZ ŁUPKOWY - WYDOBYCIE W POLSCE  Mimo porażki komercyjnej jaką do tej pory odniósł gaz łupkowy - Polska nie zrezygnowała zupełnie z jego wydobycia. Wydobywamy go wręcz całkiem sporo - choć nawet nie blisko tego co było w planach dekadę temu.  Pytanie czy powrócimy jeszcze do planów wydobywania go na szeroką skalę?  Zależy od nastrojów politycznych i możliwości technologicznych. Pytanie też kto rzuci się na możliwość wydobycia "kota w worku" przy bardzo dużych kosztach samych odwiertów.  Inwestorzy musieliby być bardzo zmotywowani, ale póki co nie ma żadnych gwarancji ewentualnego sukcesu komercyjnego. Mamy za mało informacji, a póki co - nikomu nie spieszy się do wznowienia badań.