Lewe Papiery: Manifest Kolektywu Rzeki Combahee

[Od 1 kwietnia Lewe Papiery znikną z tego kanału na Spotify, Podbean, Apple i Google Podcasts i będą dostępne tylko na osobnym nowym kanale.  Na razie działa tylko nowy kanał na Podbeanie (lewepapiery.podbean.com) oraz na Spotify (https://tinyurl.com/ymtb8d22), ale do 1 kwietnia uruchomimy kanał Lewych Papierów na wszystkich pozostałych platformach (jeśli to nam się nie uda, pliki zostaną tutaj tak długo jak to będzie potrzebne). Podjęliśmy tę decyzję, bo chcielibyśmy wrzucać więcej Lewych Papierów bez zarzucania spamem kanału Lewego Interesu dla tych, którzy Papierów nie słuchają. Wszystkie nasze profile na mediach społecznościowych i kanał na YouTube pozostają bez zmian.] Amelia opowiada o dziejach francuskich kolonii i ich sytuacji po uzyskaniu  niepodległości, a potem Thomas Sankara tłumaczy na zgromadzeniu ONZ, dlaczego solidarność między narodami jest potrzebna, pomoc międzynarodowa jest pułapką, a afrykańskie elity myślą samolubnie. Przemówienie zaczyna się od 16:00 Pierwszy odcinek planowanej przez nas serii Lewe Papiery poświęconej rozmaitym ważnym tekstom lewicowym. Dziś na początek Amelia czyta jeden z założycielskich tekstów intersekcjonalnego feminizmu: Manifest Kolektywu Rzeki Combahee, a następnie kmini na temat intersekcjonalności, polskiego rasizmu oraz o tym, czego możemy się nauczyć od Czarnych Amerykanek. Audiobook zaczyna się od 3:11, a omówienie od 29:19.