Jan Bogatko: AfD rośnie w siłę, a lewica nie wie, jak to zatrzymać

Gospodarz Studia Za Nysą wyjaśnia, jak rośnie poparcie dla partii AfD, której niechęć ze strony lewicy staje się coraz bardziej widoczna. To partia, która zaczyna zyskiwać na sile. Już teraz ma ponad 50 tysięcy członków. Niemiecka lewica nie wie, jak się do tego odnieść - mówi Jan Bogatko.W kontekście AfD, publicysta krytycznie ocenia działania rządu, który – jak twierdzi – trzyma partię w szachu.Minister spraw wewnętrznych przestrzega policjantów przed wstępowaniem do AfD, grożąc im wyrzuceniem ze służby. To bardzo smutne, bo nie ma już mowy o niemieckiej demokracji - zauważa Jan Bogatko.Gospodarz Studia Za Nysą porusza również kontrowersyjny pomysł AfD, by zająć się prześladowaniami Polaków w Niemczech podczas II wojny światowej:AfD domaga się badań nad prześladowaniami Polaków, co wywołuje ogromną reakcję lewicy, która nie jest w stanie zaakceptować takiej inicjatywy. W kontekście nadchodzących wyborów parlamentarnych w Niemczech, Jan Bogatko zwraca uwagę na wpływ Polaków mieszkających w Niemczech, którzy coraz częściej popierają AfD.