#175 - Kolejna nieudana adaptacja gry komputerowej. "To katastrofalna strata czasu."

O serialach - Un pódcast de Onet - Viernes

Categorías:

Na Netflixie pojawiła się adaptacja gry komputerowej "Resident Evil". Jak pokazują oceny, serial ten nie cieszy się dobrą opinią wśród fanów. Czy rzeczywiście jest tak źle?  Jestem prezesem fanklubu Milli Jovovich i zwłaszcza pierwszy "Resident Evil" z nią w roli głównej jest świetny. To absolutna klasyka. Świetny pomysł, który został świetnie zrealizowany. Uwielbiam ten film. Niestety, serialowi dałem na IMDb tylko dwie gwiazdki, a jego średnia wynosi 3,6 na 10. To oznacza, że jest bardzo źle. Szkoda tracić czasu na ten serial. Mówię to z żalem, bo to mogła być naprawdę dobra rzecz. - mówi Bartosz Węglarczyk.  Mnie to boli, bo zazwyczaj w przypadku takiego serialu powiedziałbym, że po prostu jest kiepski i lećmy dalej. Ale ja naprawdę od lat kibicuję adaptacjom gier komputerowych, a to się nadal nie udaje. Boli mnie, że książki są świetnie ograne, rebooty są świetnie ogarne, a ekranizacje gier po prostu nie wychodzą. - podsumowuje Piotr Markiewicz Seriale i filmy, o których rozmawiamy:  (0:30) - "The Boys" (Amazon Prime Video) (6:40) - "Spirala" (Canal +) (8:15) - "Księżniczka" (Disney +) (10:35) - "The Umbrella Academy" (NETFLIX) (18:20) - "Resident Evil: Remedium" (NETFLIX) (27:45) - "Perswazje" (NETFLIX) (33:40) - "Girl in the Picture" (NETFLIX) (37:40) - "For All Mankind" (Apple TV +) (43:30) - "Złodziej, jego żona i kajak" (HBO MAX) (46:00) - "Hacks" (HBO MAX) (49:45) - "Gwiezdne Wojny" (Disney +)