Od megakościołów po Tyrmanda. Czego szukać w streamingach? #OnetAudio
O serialach - Un pódcast de Onet - Viernes
Categorías:
Całość bezpłatnie TYLKO w aplikacji Onet Audio. — Uderzyło mnie to, że pokazali zwykłe życie pod nazizmem. Siedzieli nad basenem, żartowali, a w tyle nazistowskie flagi. To, że zostało pokazane to "zwykłe życie", to dla mnie wstrząsające obrazki — mówi Piotr Markiewicz o filmie "Filip", który właśnie ukazał się na Netfliksie. —"Filip" opowiada fikcyjną historię z mocnymi elementami autobiograficznymi — o polskim Żydzie, który przeżył likwidację getta w Warszawie i w jakiś sposób znalazł się w Niemczech w 1943 roku — mówi Bartosz Węglarczyk — Jest środek wojny. Pracuje we Frankfurcie, w bardzo eleganckiej restauracji, udając Francuza, bo przecież nie może powiedzieć, że jest Żydem. Postanawia się mścić na Niemcach za to, co zrobili w getcie, ale nie powiem, w jaki sposób, to trzeba zobaczyć. — Może nie powinienem być zaskoczony, bo reżyserem tego filmu jest Michał Kwieciński, ale chyba jednak byłem zaskoczony tym, jak dobry to jest film. Naprawdę fenomenalnie się to ogląda — wyjaśnia redaktor naczelny Onetu, dodając: — W roli głównej Eryk Kulm Jr. Panie Eryku, naprawdę mam nadzieję, że będę Pana teraz oglądał w wielu filmach. Zrobił na mnie powalające wrażenie. — Sama historia tego, że powstają megakościoły, które działają jak największe labele muzyczne na świecie, gdzie wynajmują, kupują i budują hale... Trudno to nazwać mszą, bo to są właściwie koncerty — wyjaśnia Piotr Markiewicz, odnosząc się do serialu "Hillsong: mroczna strona australijskiego kościoła". — Za dużo Jamesa Gunna w Jamesie Gunnie. Mi najbardziej przeszkadzało to, że oni tylko na siebie krzyczeli — mówi Piotr Markiewicz o filmie "Strażnicy Galaktyki: Volume 3" — Nie podobały mi się tam jeszcze dwie rzeczy. Antyziemia, czyli planeta, na którą poleciał, to głupi koncept. Dwa, ta baza gdzie trzymają dane. Ludzie pączki? Naprawdę? W najnowszym odcinku podcastu "O serialach" rozmawiamy także o firmie Apple, filmie "Chinatown", serialu "The Vow" oraz o tym, czy ekranizacja debiutanckiej powieści Sally Rooney jest równie dobra, co "Normalni Ludzie".